sobota, 13 kwietnia 2013

Wywiad z Ukrainy.

28 kwietnia w Kijowie Sali Kryształowej: koncert fińskiej grupy Sunrise Avenue. Z tej okazji lider zespołu, Samu Haber, z którym przeprowadziliśmy wywiad.Samu Haber - pół fiński, pół Niemiec. Mieszka w Helsinkach rozpoczął karierę na lodzie, ale w wieku 16 lat postanowił poświęcić się muzyce. I nie bez powodu: Sunrise Avenue natychmiast podbił serca miłośników muzyki z ich szczerości. Ich debiutancki album On The Way To Wonderland zdobył platynę w Finlandii i Niemczech, złotem pokrył się w Austrii, Szwajcarii i Grecji.Samu, jak zacząłeś swoją karierę muzyczną?Boooy ... Można napisać całą książkę na ten temat. Właściwie robię to teraz. Założyłem Sunrise Avenue, kiedy miałem szesnaście lat. Zdecydowałem, że piłka nożna nie była moja sprawa, ale muzyka jest tym co chciałbym robić w życiu. Mieliśmy dwóch facetów z gitara akustyczna i graliśmy na każdą okazję: urodziny, pogrzeby, imprezy, lato ... i wszystko było super! W 2002 roku postanowiłem połączyć prawdziwy zespół i szukałem partnerów do współpracy. Musiałem ominąć 102 muzycznych producentów by znaleźć odpowiednich ludzi - to było trudne, ale warte wysiłku. Mieliśmy wzloty i upadki, mieliśmy członka zespołu - czasem spokojnie, czasem z długich i kosztownych procesów sądowych. Ale muszę powiedzieć, że nadal nie będzie nic innego. Jeśli podążać za głosem serca, dostaniesz dobry wynik, choć można popełniać błędy na drodze. Dziś - zespół, którego członkowie dogadują się bardzo dobrze i jesteśmy bardzo wdzięczni za to, co mamy. Mam nadzieję, że możemy być razem na zawsze. Jeśli będziemy ciężko pracować i być uczciwym wobec siebie, naszych fanów i ludzi, z którymi współpracujemy - zrobimy to.Dlaczego taka nazwa - Sunrise Avenue? Dlaczego zmieniliście nazwę grupy z oryginalnego Sunrise?Chciałem wymyślić coś z Sunrise. To był mój pomysł, ja po prostu czułem. Cóż, lubię to słowo, co jest teraz.Co teraz robisz? Na wycieczkę, nagrać nowy materiał lub po prostu odpocząć?W rzeczywistości, wszystko razem. Mamy deklarację, ale także mamy wystarczająco dużo czasu na pisanie nowej muzyki.Podróżowałeś w wielu krajach na całym świecie, co lubisz najbardziej? Mówiąc tak, czujesz się jak gwiazda rocka?Graliśmy w całej Europie - od Moskwy do Barcelony i od Oslo do Aten. Za każdym razem, wyszedłem z chłopakami na płaszczyźnie, czuję wdzięczność za danie nam szansy.Na Ukrainie, kiedy wystąpicie?Wkrótce będziemy - 28 kwietnia. Przygotuj się na spotkanie z pięcioma facetami, którzy położą się na scenie jak najwięcej. A jeśli ktoś chce nam brawo po koncercie - będzie to miły bonus (uśmiecha się)Jakie są twoje plany na przyszłość? Jak o sławie światowej?Nie wiem, jak to jest ... Sława jest niczym, jest to jedna z rzeczy, których w ogóle nikt nie chce. Sława oznacza, że ​​nie mogą bezpiecznie chodzić po ulicy bo ludzie oglądają się na ciebie, nie możesz iść do sklepu, bo ludzie natychmiast poproszą o autograf. A czasem może powodować lęk. Mam tylko nadzieję, że chłopcy będą grać razem, a my z przyjemnością grać więcej koncertów w różnych krajach.To znaczy, że nie lubisz być sławny? Uwagę od publiczności, fanów, wszystko ..Nauczyłem się z tym żyć. Każdy z nas rozumie, że jest to część naszej pracy, a jeśli chcemy podróżować i grać razem, musimy również przyjąć tę stronę umowy. Cieszę się, że wielu ludzi jest wystarczająco inteligentny, aby uświadomić sobie, że każdy z nas ma życie osobiste tez. Istnieją, oczywiście, idioci, ale jesteśmy duzi chłopcy i może obsługiwać to (śmiech).Mówiąc o fanach. Czy komunikujecie się z nimi w jakiś sposób, w sieciach społecznościowych, lub osobiście?Oczywiście, komunikujemy się! Musisz tylko zachować bezpieczną odległość. Mogą one być bardzo irytujące, jeśli pozwoli im się zbyt blisko. Ale mamy najlepszych fanów na świecie. Szanuję ich, że zostawił nam żyć nasze życie w pokoju.Jaki rodzaj muzyki wolisz, kto jest twoim nauczycielem muzyki?Kocham wszystko - od Bacha do Keith Urban i różowy i aż do Metalliki. Lubię prawdziwych artystów, którzy piszą własne piosenki. The Beatles dla mnie - najlepszy zespół wszech czasów. A moja mama jest ulubionym zespołem.Jakie jest pytanie, na które nie zwróciły, ale naprawdę chciałbyś odpowiedzieć?Wierz mi, na 7-8 lat byłem już pytany o wszystko (śmiech). Do zobaczenia wkrótce! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz